Grypa żołądkowa – biegunki rotawirusowe

grypa zoladkowaGrypa żołądkowa – (biegunki rotawirusowe)-  są  niebezpieczne dla niemowląt i małych dzieci. Biegunkę tę wywołuje wirus z rodziny Reoviriadae (RV). Nazwa „rotawirus” bierze się od jego wyglądu – pod mikroskopem elektronowym zarazek przypomina kształtem kółko, a po łacinie „koło” to „rota”.
Naukowcy wyodrębnili różne typy tego wirusa. Jedne z nich najczęściej atakują niemowlęta, inne – starsze dzieci. Wirusy przenoszone są drogą kropelkową lub poprzez dotyk (najczęściej przez brudne ręce). Rozmnażają się w przewodzie pokarmowym, uszkadzając jego błonę śluzową i wywołują silną biegunkę. Są bardzo zaraźliwe – od jednego chorego dziecka zarazić się mogą wszyscy domownicy lub inne dzieci w przedszkolu czy żłobku.

JAK ZIDENTYFIKOWAĆ WIRUSA?
Od zakażenia do wystąpienia pierwszych dolegliwości mijają zwykle 1-4 dni. Chory zazwyczaj zaraża jeszcze przez 2 do 5 dni od momentu pojawienia się objawów choroby (choć niektórzy zarażają dłużej, nawet po ustąpieniu biegunki).
Warto wiedzieć: dzięki specjalnym testom można szybko sprawdzić, czy wymioty i biegunka u malca są spowodowane obecnością rotawirusa czy tylko niestrawnością. Są to tzw. lateksowe testy aglutynacyjne, polegające na badaniu kału chorego i stwierdzeniu (lub nie) obecności antygenów wirusa. Wynik jest znany już po kilku minutach. Testy takie wykonują m.in. szpitale zakaźne lub stacje sanitarno-epidemiologiczne.
Jest ono bezpłatne, jeśli rodzice (mając skierowanie od pediatry) przyjadą z chorym maluszkiem do szpitala. Rodzice mogą też zawieźć sami próbkę kału do sanepidu, jednak za badanie będą musieli zapłacić.

Objawem grypy żołądkowej jest wysoka gorączka 38-39 °C, mogą występować gwałtowne wymioty (ustępują po 2 dniach), Razem z wymiotami jest biegunka która trwa od 7 do 9 dni, łacznie z bólem brzucha.

Z powodu zakażeń rotawirusowych najczęściej chorują dzieci pomiędzy 6. miesiącem a 5. rokiem życia. Im młodsze – tym biegunka rotawirusowa jest bardziej niebezpieczna. Jest ona przyczyną
odwodnienia, a niemowlę odwadnia się bardzo szybko. Jego niedojrzały organizm nie potrafi jeszcze „oszczędzać” wody (m.in. zagęszczać moczu, co pozwalałoby częściowo ograniczyć utratę wody). Maluch, którego ciało aż w 80 procentach składa się z wody, traci ją bardzo szybko wraz z wymiotami i biegunką. Odwodnione dziecko jest osłabione, płacze bez łez, rzadko siusia, ma zapadnięte ciemiączko, i wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej. Odwodnienie u małych dzieci zagraża bowiem ich życiu. W takim sytuacjach mały pacjent musi otrzymać odpowiednie kroplówki w szpitalu. Starsze dzieci znoszą zakażenie rotawirusowe dużo lepiej i rzadziej dochodzi u nich do odwodnienia.