Produkty w kilku słowach

oliwa-oliwkiOliwa z oliwek jest stosunkowo uboga w tłuszcze nasycone, będące osławionym wrogiem serca, ale i tak aż 13,5% kalorii znajdujących się w oliwie pochodzi z tych tłuszczów. Jest to wyższy procent niż w przypadku innych olejów roślinnych, jak kukurydziany (12,7%) czy słonecznikowy (5,6%). Ale oliwa z oliwek zawiera ponadto bogactwo tłuszczów nienasyconych o jednym podwójnym wiązaniu (73,7% kalorii). Ich oddziaływanie jest korzystniejsze dla obniżania poziomu cholesterolu i ochrony przed chorobami serca niż działanie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, spotykanych w innych olejach roślinnych. Dzisiaj niektóre badania nad korzyściami płynącymi ze spożywania oliwy z oliwek budzą pewne wątpliwości, ale ich wyniki znajdują potwierdzenie w niskich wskaźnikach zachorowań na choroby wieńcowe w populacjach, które spożywają duże ilości tej właśnie oliwy.

Badania nad kwasami tłuszczowymi  wykazały, że dieta bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe o jednym podwójnym wiązaniu zawiera jednocześnie przeciwutleniacze, które hamują szkodliwe zmiany w lipoproteinach o małej gęstości (LDL), odpowiedzialnych za zawały serca. Należałoby także sprawdzić, czy inne składniki oliwy z oliwek spełniają rolę przeciwutleniaczy. Najbardziej znane przeciwutleniacze to beta-karoten oraz witaminy C i E.

Szpinak zawiera wapń, ale również kwas szczawiowy, który powstrzymuje absorpcję składników mineralnych. Czy w związku z tym w ogóle nie należy jeść szpinaku? Nie, ponieważ nie ma to tak dużego wpływu na wchłanianie wapnia pochodzącego z innych niż szpinak źródeł. Kwas szczawiowy tylko chwilowo wiąże wapń z pożywienia, w którym się znajduje (na przykład: pietruszka, buraki ćwikłowe, rabarbar), i nie ma znaczenia, gdy chodzi o absorpcję wapnia pochodzącego z innego pożywienia. „Szpinak należy jeść ze względu na zawarte w nim witaminy A i C oraz kompleks witamin B i wielu innych składników odżywczych” -czytamy w tym samym raporcie. Żeby zaopatrzyć organizm w niezbędną ilość wapnia, należy jeść jogurty, ryby w puszkach (ości też!), kapustę włoską, bardzo odżywcze brokuły i oczywiście pić mleko.

Zamiast pić zwykłą kawę i herbatę warto spróbować kawy bez-kofeinowej i herbaty ziołowej. Te ostatnie nie zawierają teiny i produkowane są w dużym wyborze smaków – od łagodnych do zdecydowanie ostrych.
O ile mniej kofeiny i teiny spożywa się po zmianie przyzwyczajeń? Filiżanka kawy zawiera 15 mg kofeiny, a filiżanka herbaty 40 mg teiny. Napoje chłodzące mogą zawierać od 2 do 20 mg kofeiny w 5-6 porcjach. Bezkofeinowa kawa nadal zawiera około 3 mg kofeiny, a herbata ziołowa około 5 mg teiny w jednej filiżance. Ludzie, którzy przez cały dzień piją kawę lub herbatę, mogą mieć trudności z przestawieniem się na inny rodzaj napojów. Jeżeli już zdecydują się państwo na zmianę nawyków, na pewno nie stracą państwo doznań smakowych. W sprzedaży dostępnych jest wiele rodzajów herbaty ziołowej, nawet o bardzo egzotycznych smakach. Firma Lipton podaje, że herbata ziołowa może być wykorzystywana do wielu celów, na przykład kosmetycznych: kąpiele ziołowe, maseczki itp.

Spożycie sodu można łatwo ograniczyć poprzez odejście od solenia potraw. Czy smak jedzenia będzie równie dobry? Na 28 zbadanych przepisów kulinarnych tylko w 4 przypadkach smak potraw byt gorszy bez soli niż z solą. Większość ludzi jest w stanie zmniejszyć zużycie sodu o 1000 mg dziennie, rezygnując z używania soli.

ALKOHOL
Trunki nie stymulują pobudzenia seksualnego. Alkohol może działać na niektórych ludzi pobudzająco, ale dzieje się tak dlatego, że pod jego wpływem przestają działać wszelkie hamulce. Pod względem fizjologicznym alkohol zmniejsza podniecenie i doznania zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet.