Wpływ rodzaju pożywienia na sprawność i samopoczucie

usta-wiśnia

Jednym z pierwszych naukowców, którzy w nowoczesny sposób podeszli do badania modelu miłości, był Robert J. Stemberg, profesor psychologii i pedagogiki na Uniwersytecie Yale. Przyjrzawszy się wielu udanym związkom miłosnym, Stemberg sformułował zasadę miłosnego trójkąta nie mającego nic wspólnego ze zdradą. Równoboczny trójkąt miłosny Stemberga odpowiada pełnej miłości, a jego boki to: zobowiązanie, zażyłość i namiętność.

Stemberg twierdzi, że pełnia miłości jest czymś, o co wszyscy powinniśmy zabiegać. Miłość ta od chwilowej chęci przebywania z innym człowiekiem przechodzi stopniowo w postanowienie długotrwałego przebywania, czyli utrzymanie związku (zobowiązanie); miłość to także bliskość, wzajemne porozumienie i jego podtrzymywanie (zażyłość) i oczywiście fizyczne pobudzenie, seksualny aspekt każdego związku miłosnego (namiętność). Chociaż kształt tego trójkąta ustawicznie się zmienia, to brak jednego z boków powoduje według Stemberga zagrożenie dla związku.

Jeżeli jesteś podobny do innych ludzi, bok trójkąta oznaczający namiętność jest zbyt krótki. Nie znaczy to, że nie powinieneś próbować. Wróć wcześniej do domu, abyście mieli więcej czasu dla siebie; pomóż w domowych zajęciach, aby wcześniej zakończyć codzienny trud itd. Niestety, zbyt często się zdarza, że jedno z was jest wtedy już bardzo zmęczone.

Prawdopodobnie próbujesz okazywać namiętność, gdy tylko sobie o niej przypomnisz, ale około godziny dwudziestej drugiej wszystkie twoje dobre intencje biorą w łeb i myślisz tylko o spaniu. Masz jednak nadzieję, że mimo wszystko twój związek przetrwa, ale czy na pewno?
Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że odżywianie może mieć wpływ na twoje samopoczucie zarówno w dzień, jak i w nocy?
Czy odżywianie ma wpływ na seks? Oczywiście, wpływa ono na ogólną sprawność fizyczną.

CO STOSOWAĆ?
Oto kilka wskazówek, dzięki którym można rozbudzać namiętność.

•    PROTEINY I WĘGLOWODANY

Kulturyści, lecz nie tylko oni, pobierają odpowiednią dawkę protein w pożywieniu, ale jest coś, o czym wie niewielu z nas: proteiny działają korzystnie na podniecenie. Przyspieszają metabolizm, ponieważ są ciężko przyswajalne.

Mózg człowieka działa dzięki substancjom chemicznym. Wiele z nich powstaje dzięki aminokwasom (na przykład tyrozynie), a więc wprowadzając do organizmu odpowiednią ilość protein, pobudzamy działanie mózgu. Może tylko trochę, ale jest to godne uwagi (fakt ten może potwierdzić większość kulturystów). Dzięki proteinom organizm jest bardziej żwawy i gotowy do działania.

Węglowodany mają odmienne działanie – one w zasadzie uspokajają. Posiłek zawierający dużą ilość węglowodanów powoduje ospałość, która jest wynikiem podniesienia poziomu cukru we krwi.

Mówiąc jaśniej, na kolację powinno się jeść zarówno proteiny, jak i węglowodany. Można spróbować zamienić kurczaka na makaron. To może się okazać korzystne.

•    KALORIE, WĘGLOWODANY I WODA

Dieta zbyt uboga w kalorie, węglowodany i wodę zawsze oddziałuje na stan emocjonalny. Należy pamiętać, że ostatnią rzeczą, którą można zredukować, są kalorie (pierwszą są tłuszcze). Węglowodany dostarczają niezbędnej energii, a więc ich zbyt drastyczne ograniczenie spowoduje spustoszenie organizmu. Również woda jest ważnym składnikiem pokarmowym. Kiedy po wysiłku nie uzupełnia się poziomu płynów, pojawia się uczucie osłabienia mięśni. Tak więc diety zawierające zbyt mało kalorii, węglowodanów i wody sprawiają, że człowiek czuje się zmęczony, ma zły humor.

•    UWAŻAJ NA TŁUSZCZE

Pierwszą sprawą, o której należy pamiętać, jest to, że tłuszcze spowalniają metabolizm. Dieta zawierająca zbyt dużą ilość tłuszczów może prowadzić do blokowania naczyń krwionośnych i hamowania normalnego krążenia krwi. A to ma wielkie znaczenie ze względu na wpływ krążenia na narządy płciowe.

•    ZWIĄZEK ODŻYWIANIA ZE STRESEM

Często zahamowanie pożądania może być spowodowane nadmiernym stresem. Również tutaj odpowiednie odżywianie może się okazać skutecznym lekarstwem. Zapewnienie odpowiedniej dawki witamin BI, B2 i B3 oraz witaminy C może być dobrym uzupełnieniem diety. Dobre rezultaty zapewnia także wypita wieczorem mała lampka wina (zaznaczam – MAŁA!). Alkohol w niewielkich dawkach może nie tylko być ogniwem dobrego zdrowia (nawet lepszego niż u abstynentów), ale również pozwoli na rozluźnienie i zwolnienie hamulców.

•ŻELAZO

Niektóre badania naukowe, chociaż czasami dość kontrowersyjne, łączą ilość spożywanego żelaza z wydolnością seksualną. Jeżeli nie jada się duży.ch ilości mięsa i surowych warzyw, można uzupełnić poziom żelaza, wypijając szklankę soku pomarańczowego lub zwiększając spożycie jedzenia bogatego w żelazo.

•    CZEKOLADA

Istnieją wręcz anegdotyczne raporty, w których dowodzi się, że czekolada jest znakomitym afrodyzjakiem. Niektórzy naukowcy dowodzą, że ma ona wpływ na wydzielanie endorfiny. Pogłoski o działaniu czekolady są tak rozpowszechnione, że chociaż nie zostało ono w pełni udowodnione, warto spróbować. (Dobry pretekst do zjedzenia kawałka czekolady!)

Możliwe, że najważniejsze jest to, iż dwoje ludzi usiądzie razem, żeby coś zjeść, i dzięki temu bok zażyłości w opisanym na wstępie trójkącie miłości powiększa się, a przez to wzmacnia się również bok namiętności.

To, co jemy, oddziałuje na sprawność i samopoczucie. Nie można dopuścić, żeby złe odżywianie rujnowało namiętność. Wykorzystanie opisanych wyżej sugestii może doprowadzić do większego pobudzenia i żywotności. A już to wystarczy, żeby rozbudzić partnera. Życzę powodzenia!